sobota, 9 lutego 2013

;-)

No i nie było notki tematycznej, a to tylko dlatego, że nie dałam rady. Po szkole dowiedziałam się, że "mamusia" zostaje w domu. Więc zebrałam się i pojechałam do cioci i kuzynki. Wróciłam do domu w sumie przed 21 i jeszcze mogłam napisać tutaj, ale nie dałam rady się ruszyć. Kuło mnie coś w brzuchy, więc położyłam się od razu spać. Przed 23 zaczęło się. "Mamusia" szalała wkurwiłam się i wyszłam z domu. Wróciłam po 5 wykąpałam się i  poszłam do szkoły. Piątek też byłam poza domem. Teraz jakoś próbuje na nią nie zwracać uwagi i klikam do Was.


Za niedługo walentynki planujecie już coś ?? :*

4 komentarze:

  1. Ja już w sumie mam całą masę planów z chłopakiem.

    Nie przejmuj się, po burzy wychodzi zawsze słońce. Jesteśmy z Tobą,trzymaj się. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Jeśli jest noc, musi być dzień, jeśli łza - uśmiech." ~ Jan Twardowski. :)
    Ja wybiorę się na romantyczny spacer od komputera do lodówki i do telewizora. ^^
    Pozdrawiam, Nessa. :)
    ______________________
    pisane-atramentem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nieciekawy dzień miałaś :/
    A co do walentynek to planuję wbić się na chatę do mojej koleżanki i złożyć jej życzenia urodzinowe :D A Ty coś planujesz? :)

    alex-mangowiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdybym nie byla sama, to pewnie mialabym jakies plany XD Ogolem ostatnio tez mam mnostwo nauki i czasami wydaje mi sie, ze nie wytrzymam, ale jakos daje rade :/, chyba dlatego, bo wiem, ze musze.. No coz, zycie jest ciezkie : 3 Zapraszam do mnie: Karola-Oliv.blogspot.com / Oliv <3 +obserwuje

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za pozostawione komentarze i liczę, że będzie więcej komentarzy od was, przy następnych postach ;*

Obserwujcie, a na pewno się odwdzięczę ;3